Już od dawna przymierzałam się do zrobienia lapbooka, nawet miałam kilka podejść, ale nic z tego nie wychodziło. W końcu się zebrałam, ogłosiłam wrzesień miesiącem jabłkowym i taki właśnie był.
Dlaczego jabłka? Wrzesień kojarzy mi się z jabłkami. Bo to początek jesieni, a jabłka są jednym z jej przepysznych darów. No i u nas w domu królują - wszyscy je uwielbiamy i zajadamy prawie codziennie.
poniedziałek, 28 września 2015
poniedziałek, 21 września 2015
#7 Kasztany i żołędzie
Robienie kasztanowych ludzików to jedno z moich ulubionych jesiennych wspomnień. Pamiętam, jak robiliśmy je z dziadkiem wiele, wiele lat temu. Pamiętam tę dziecięcą radość, zapach suchych liści i ich szelest pod stopami, ciepłe promienie jesiennego słońca na twarzy, kiedy zbieraliśmy kasztany.
Kasztanowe ludziki wróciły do nas teraz, kiedy Adaś jest już wystarczająco duży. Dla niego to nowa i ciekawa zabawa, odkrywanie kolejnych tajemnic otaczającego go świata. Dla mnie, to na nowo odkryte jesienne radości: szukanie skarbów natury w czasie szeleszczących liśćmi spacerów oraz kasztanowe ludziki.
niedziela, 13 września 2015
#6 W pajęczej sieci (Trzeci sekret)
Babie lato - ostatnie ciepłe dni lata, z chłodnymi już wieczorami i nocami, które zwiastują nadchodzącą jesień. I te delikatne, ulotne niteczki pajęczyny, na których małe pajączki przemierzają olbrzymie odległości w poszukiwaniu nowego domu. No i nasz trzeci sekret w projekcie "12 sekretów".
Odkrywanie tajemnicy babiego lata zaczęliśmy od zabawy klockami Lego.
Odkrywanie tajemnicy babiego lata zaczęliśmy od zabawy klockami Lego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)